Bananowe spodnie trafiły w moje ręce przez przypadek. Skusił mnie nie tyle ich kolor, co fason. Spodnie o długości 7/8 są dla mnie łakomym kąskiem, gdyż przy moim skromnym wzroście zawsze mam problem z długością nogawek, a takich spodni nie muszę skracać i są idealne na długość. :)
Okazało się jednak, że ostatecznie również kolor przypadł mi do gustu.
Do kompletu kupiłam pastelowy naszyjnik i bananowy lakier do paznokci. A żeby nie dostać zawrotu głowy od tych jasnych kolorów, przygarnęłam również czarne szorty. :)
Naszyjnik (Lolita) - ok. 20zł
Spodnie (Camaieu) - 99,90 zł
Szorty (Camaieu) - 59,90 zł
Lakier - 5zł
Buy Me An Owl
poniedziałek, 28 maja 2012
niedziela, 20 maja 2012
czwartek, 17 maja 2012
Brownie z migdałami
Intensywnie czekoladowy brownie to nietypowe ciacho. Swą konsystencją przypomina zakalcowatego cukierka iryska. ;)
Muszę przyznać, że ów przysmak na początku wzbudził wielkie zdziwienie wśród domowników. ;) Jednak po paru kęsach przywykli do gliniastego wnętrza, a ciasto zaczęło znikać w zastraszającym tempie.
Przepis znaleziony na stronie wysokieobcasy.pl.
Składniki:
200g gorzkiej czekolady (polecam wedlowską)
200g masła
100g mąki
300g cukru
6 całych jaj
60g płatków migdałowych
Nad garnkiem z gotującą się wodą (na małym ogniu) umieszczamy miskę w której rozpuszczamy masło i czekoladę. Masę mieszamy dokładnie i pozostawiamy do ostygnięcia. Jajka ubijamy mikserem, dodajemy stopniowo cukier, mąkę. Następnie wlewamy przestudzoną masę czekoladową i orzechy i miksujemy do uzyskania jednolitego koloru.
Do przygotowanej uprzednio tortownicy/blachy (wysmarować masłem i obsypać przesianą bułką tartą) wlewamy ciasto i pieczemy ok. 20 minut w 200°C.
wtorek, 15 maja 2012
Sernik na biszkopcie
W sobotni wieczór popełniłam bardzo smaczny (moim zdaniem) sernik na biszkopcie. Recepturę na masę serową odnalazłam na opakowaniu serka (twaróg sernikowy z marketu Piotr i Paweł). Na spód wybrałam biszkopt zamiast proponowanego kruchego ciasta, a całość pokryłam cytrynowym lukrem i skórką pomarańczową. :)
Składniki na masę serową:
1kg twarogu (najlepiej gotowy twaróg sernikowy, który nie wymaga mielenia)
200g cukru
4 żółtka
2 szklanki mleka
1 budyń waniliowy
1 cukier wanilinowy
3 łyżki oleju
2 łyżki soku z cytryny
Składniki na biszkoptowy spód:
2 całe jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki
Składniki na lukier cytrynowy:
sok z cytryny
cukier puder
(nie mam ustalonych proporcji - mieszam cukier puder ze świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny tak, by konsystencja była wystarczająco gęsta)
Przygotowujemy ciasto na spód:
Ubijamy solidnie jajka z cukrem (najlepiej ok. 10 minut). Do gotowej masy dosypujemy stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, delikatnie mieszamy w jedną stronę. Ciasto wylewamy do tortownicy nasmarowanej margaryną/masłem i przysypanej przesianą bułką tartą. Pieczemy ok. 20 minut w temperaturze 180°C.
Sposób przyrządzania masy serowej:
Ucieramy żółtka z cukrem dodając cukier wanilinowy, sok z cytryny oraz olej, a następnie dodajemy po łyżce sera. Do masy wlewamy rozmieszany budyń z mlekiem.
Na upieczony biszkopt wlewamy masę serową i całość pieczemy ok. 50 minut w temperaturze 200°C.
Wystudzone ciasto możemy udekorować lukrem cytrynowym i skórką pomarańczową.
Smacznego!
poniedziałek, 14 maja 2012
Tytułem wstępu, czyli o blogu słów kilka
Drogi czytelniku!
Niniejszy blog nie został poświęcony jednej, konkretnej tematyce. Nie jest to również blog w formie pamiętnika. Czym zatem jest "Buy Me An Owl" i cóż zamierzam tchnąć w internetowy eter?
Na pewno znajdziesz tu przepisy na różne potrawy (zarówno te rdzennie polskie, jak i zagraniczne), recenzje kosmetyków kolorowych i pielęgnacyjnych, propozycje stylizacji oraz - przede wszystkim - sporą dawkę zdjęć, gdyż fotografia to moje małe hobby.
Ponadto interesuję się kulturą Azji (głównie Japonii), muzyką, grami (na komputer stacjonarny oraz konsolę), podróżami i jestem niereformowalnym gadżeciarzem, o czym zapewne niejednokrotnie wspomnę. :)
Mam nadzieję, że blog będzie przyjemny i lekki w odbiorze. Zapraszam serdecznie do lektury i pozdrawiam wszystkich buszujących w sieci.
Miłego dnia! :)
BuyMeAnOwl
Niniejszy blog nie został poświęcony jednej, konkretnej tematyce. Nie jest to również blog w formie pamiętnika. Czym zatem jest "Buy Me An Owl" i cóż zamierzam tchnąć w internetowy eter?
Na pewno znajdziesz tu przepisy na różne potrawy (zarówno te rdzennie polskie, jak i zagraniczne), recenzje kosmetyków kolorowych i pielęgnacyjnych, propozycje stylizacji oraz - przede wszystkim - sporą dawkę zdjęć, gdyż fotografia to moje małe hobby.
Ponadto interesuję się kulturą Azji (głównie Japonii), muzyką, grami (na komputer stacjonarny oraz konsolę), podróżami i jestem niereformowalnym gadżeciarzem, o czym zapewne niejednokrotnie wspomnę. :)
Mam nadzieję, że blog będzie przyjemny i lekki w odbiorze. Zapraszam serdecznie do lektury i pozdrawiam wszystkich buszujących w sieci.
Miłego dnia! :)
BuyMeAnOwl
Subskrybuj:
Posty (Atom)